Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji.

Zespół Szkół nr 3 im. Jana Pawła II
w Krzyżowej

user_mobilelogo

Do wakacji zostało

dni
godziny
:
minut
:
sekund

Pogoda

teraz
ciśnienie
wiatr

Zegar

   

Kalendarz

Pn Wt Śr Cz Pt So N
1
2
3
4
5
6
7
8
9
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28

2 maja trzech uczniów klasy trzeciej: Kamil Szumlas, Konrad Lach, Jan Pastor wraz z rodzicami zasiedli na trybunach Stadionu Narodowego by na żywo oglądać finał Pucharu Polski między Legią Warszawa a Lechem Poznań. Zawodnicy Akademii Małego Piłkarza TIKITAKA wyprowadzali zawodników Legii oraz Lecha na Stadoion Narodowy. Gratulujemy trenerowi sukcesu oraz zawodnikom pięknej przygody. 

 

29 kwietnia 2016 roku szkoła gościła uczestników czwórboju lekkoatletycznego z całej gminy Jeleśnia. Nasza szkoła wystawiła drużynę dziewczyn i chłopców. Po czterech konkurencjach biegu na 60m, skoku w dal, rzutu piłeczką palantową oraz biegu długiego dziewczyny uzyskały największą ilość punktów zdobywając tym samym pierwsze miejsce. Drużyna chłopców zajęła miejsce 3. Gratulujemy ! 

 

3.02.2016 r. w Szkole Podstawowej nr 1 im.Tadeusza Kościuszki w Gilowicach odbyły się powiatowe zawody szkół podstawowych w tenisie stołowym. Gminę Jeleśnia reprezentowała nasza szkoła. Uczennice klasy V Marlena Cudzich, Angelika Juraszek, Michalina Mrózek, Elżbieta Słowik zajęły II miejsce dające im awans na zawody rejonowe, które odbędą się w Węgierskiej Górce. 

     18 lutego 2015 r. młodzież naszej szkoły pojechała do filharmonii w Katowicach na poranek edukacyjny - Muzyka Europy Północnej z cyklu "Ludowe inspiracje w muzyce symfonicznej" w ramach obchodu roku Oskara Kolberga. Uczniowie wysłuchali utworów E.Griega, C.Nilsena, H.Woda oraz J.Sibeliusa w wykonaniu Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.

„Tego się nie da jeść”. „To wygląd obrzydliwie”. „Jak oni mogą się tym zachwycać” – to tylko niektóre wyrażenia, które przychodzą na myśl, kiedy mówimy o angielskiej kuchni i nawykach żywieniowych Wyspiarzy. Na własnej skórze, lub raczej przez własny żołądek, doświadczyłem jak niesprawiedliwe i stereotypowe są te opinie.

Dwutygodniowy pobyt w Exeter w południowo-zachodniej Anglii całkowicie zmienił moje poglądy na ten temat. I na wiele innych - związanych z codziennym życiem typowych Anglików – „angielska” pogoda wcale nie musi być synonimem deszczu i mgły, „five o’clock tea” to już zamierzchła przeszłość, a powszechna opina, że Anglicy są zdystansowani w zawieraniu znajomości i bronią swojej domowej prywatności jak zamku – to banał, który trudno obronić. Wróćmy jednak do angielskiej kuchni…