Używamy plików cookie, aby pomóc w personalizacji treści, dostosowywać i analizować reklamy oraz zapewnić bezpieczne korzystanie z serwisu. Korzystając z witryny, wyrażasz zgodę na gromadzenie przez nas informacji.

Zespół Szkół nr 3 im. Jana Pawła II
w Krzyżowej

user_mobilelogo

Pogoda

teraz
ciśnienie
wiatr

„Tego się nie da jeść”. „To wygląd obrzydliwie”. „Jak oni mogą się tym zachwycać” – to tylko niektóre wyrażenia, które przychodzą na myśl, kiedy mówimy o angielskiej kuchni i nawykach żywieniowych Wyspiarzy. Na własnej skórze, lub raczej przez własny żołądek, doświadczyłem jak niesprawiedliwe i stereotypowe są te opinie.

Dwutygodniowy pobyt w Exeter w południowo-zachodniej Anglii całkowicie zmienił moje poglądy na ten temat. I na wiele innych - związanych z codziennym życiem typowych Anglików – „angielska” pogoda wcale nie musi być synonimem deszczu i mgły, „five o’clock tea” to już zamierzchła przeszłość, a powszechna opina, że Anglicy są zdystansowani w zawieraniu znajomości i bronią swojej domowej prywatności jak zamku – to banał, który trudno obronić. Wróćmy jednak do angielskiej kuchni…